Końcówka środków, która była przeznaczona na pierwszą pulę MdM 2018 rozeszła się szybciej, niż można było się spodziewać. Zarezerwowaliśmy ponad 50 mln złotych w tydzień. Dlatego nie może dziwić, że wiele osób, które złożyło wniosek nie znalazło się w gronie beneficjentów. Czy to jednak koniec całej drogi? Oczywiście, że nie. Dla tych, którzy znaleźli się na liście oczekujących jest wciąż nadzieja.
To, że pojawiło się tyle aplikacji wynika z faktu, że zainteresowani składali wnioski o dopłatę z programu Mieszkanie dla Młodych w kilku miejscach jednocześnie. Każdy druk dostawał indywidualny numer, dlatego, mimo iż został skreślony, następne podania dostawały kolejne i tak lista się wydłużała. Ustawa zakłada, że wystarczy złożyć tylko w jednym miejscu wniosek, aby został rozpatrzony przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Stąd pytania, czy kredytodawcy nie zwracali uwagi zainteresowanym, a może wolimy „dmuchać na zimne?”
Na liście wciąż znajdują się osoby, które nie otrzymają wsparcia ze względów formalnych. W skrajnych przypadkach nie uzyskali zdolności kredytowej, w innych nie spełniają któregoś z warunków MdM. Dlatego z czasem będą usuwani, robiąc miejsce kolejnym.
Numery NWR generowane przez system przeskoczyły 30 000 tworząc niemałe zamieszanie wśród zainteresowanych.
A co jeżeli samemu popełniło się błąd? Niekiedy Bank Gospodarstwa Krajowego pozwoli na zmiany, ale odbywa się to przez wniosek banku, który będzie udzielał kredytu.
W sytuacji, gdy to bank udzielający kredyt zacznie mnożyć problemy, możesz się zdecydować na zmianę. Gdy ponownie uzupełnisz nasz kalkulator MdM nasi doradcy chętnie pomogą z formalnościami i doradzą optymalne wyjście.
Niestety, jest taka możliwość. Informacja o zakończeniu przyznawania dopłat wielu osobom nie pozostawiła złudzeń. Dlatego deweloperzy mogą się wycofywać z umów, nie widząc szans na powodzenie. Lista oczekujących na dofinansowanie z programu Mieszkanie dla Młodych może być niewystarczająca. Dlatego potencjalnemu beneficjentowi zostaje jedno wyjście. Musi odnaleźć dom lub mieszkanie jak najbardziej odpowiadające temu, które było w wniosku o dofinansowanie MdM. Oczywiście najbardziej liczą się metry kwadratowe i cena.
To jeszcze nie koniec. Ciągle docierają do nas informacje o kolejnych szczęśliwcach, których wnioski zostały zaakceptowane. Należy się uzbroić w cierpliwość i czekać na telefon. Wszytko jest możliwe! Z drugiej strony, to nie jest ostatnia szansa na skorzystanie z dopłaty a limity MdM nie powinny w zanczący sposób się zmienić. Od stycznia ruszy kolejna edycja, a my bogatsi o doświadczenia będziemy świetnie przygotowani.