W Polsce nadal mamy deficyt mieszkań, zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego. W związku z tym, nikogo nie zaskakuje fakt, iż z roku na rok firmy deweloperskie odnotowują wzrost sprzedaży. W I kwartale 2017 roku sprzedano rekordową ilość mieszkań – 18,6 tys, co więcej w największych polskich miastach sprzedaż wzrosła w porównaniu do ubiegłego roku o 30%.
Według informacji udostępnionych przez GUS największy wzrost sprzedaży mieszkań nastąpił w województwach: wielkopolskim (o 48,1 proc.), pomorskim (o 30,6 proc.) i małopolskich (o 18,8 proc.). Z kolei znaczący spadek nastąpił w województwie dolnośląskim (o 19,1 proc.), podkarpackim (o 15,7 proc.) i lubelskim (o 7,3 proc.). Patrząc na dane dotyczące mieszkań oddanych do użytkowania z 2016 i 2017 zauważymy znaczący wzrost – aż o 18,1 proc.
Analizując ceny mieszkań z rynku pierwotnego należy uwzględnić ważny czynnik jakim jest program MdM. Dopłaty rządowe spowodowały, że liczba dostępnych najtańszych mieszkań znacząco spadła. Co ciekawe, ceny za m kw. systematycznie rosną. Poza Mieszkaniem dla Młodych ma na to wpływ rosnący popyt oraz bogacenie się społeczeństwa. Coraz częściej nieruchomości kupowane są jako inwestycja i wynajmowane. Najbardziej zauważalne jest to w dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto oraz Łódź gdzie sprzedano 36,4 tys. nowych mieszkań.
Średni wzrost sprzedaży dla największych firm deweloperskich w porównaniu z rokiem ubiegłym wynosi odpowiednio około 25% dla pierwszego kwartału oraz 15% dla kwartału drugiego. Wartości wiążą się nierozerwalnie z naborem na MdM – w styczniu miał miejsce nabór na rok 2017, w maju zakończył się nabór na rok 2018. W przypadku poszczególnych firm wzrost wynosił nawet 80%. Zaledwie jedna firma zanotowała wartość na minusie, nie była ona jednak dość dotkliwa.
I tu pojawia się pytanie: kiedy rynek nieruchomości zostanie nasycony? Według specjalistów, w najbliższym czasie nic takiego nam nie grozi. Rynek nieruchomości jest w tej chwili dość stabilny a ceny mieszkań nie zmieniają się co kwartał. Specjaliści przewidują, że w najbliższym czasie zajdą znaczące zmiany w sposobie płatności. W tej chwili dominują transakcje gotówkowe.
Wraz ze spadkiem oprocentowania przeważać będą nieruchomości zakupione na kredyt. Pamiętajmy jednak, że każdy rynek w końcu się nasyci. Ważne aby deweloperzy zachowali czujność, ponieważ mogą zostać z niesprzedanymi nieruchomościami lub co gorsza, z kupionymi działkami. Niestety, w tej chwili jeszcze nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego momentu.